Nowy produkt Toyoty –pojazd Mirai II – będzie wyróżniał się na rynku motoryzacyjnym innowacyjnym silnikiem elektrycznym. Silnik będzie czerpał energię z nowej generacji ogniw paliwowych, w których prąd powstaje w wyniku procesu łączenia wodoru z tlenem. Najważniejszym efektem danego rozwiązania jest brak emisji z rury wydechowej oraz imponujący zasięg na jednym ładowaniu – ponad 650 kilometrów.
Auta z wodorowymi ogniwami paliwowymi nie są koncepcją ostatniej dekady na rynku motoryzacyjnym. Już w 1996 r. Japończycy przedstawili efekt swojej czteroletniej pracy: propozycje aut z alternatywnym napędem, wśród nich samochód elektryczny i wodorowy bazujący na Toyocie RAV4 oraz hybrydowy Prius. Wówczas te modele nie pojawiły się na polskim rynku przez brak odpowiedniej infrastruktury do tankowania pojazdów wodorem. Jednak teraz – po 25 latach – polski rynek jest przygotowany na innowacyjne rozwiązania Toyoty.
Na czym polega innowacyjne rozwiązanie japońskiej firmy? Trzeba zaakcentować na początek, że nie każdy samochód tankujący wodór przetwarza go w energię w ten sam sposób. W przypadku klasycznych silników dochodziło do spalania wodoru. Jednak Toyota Mirai II jest elektrycznym pojazdem, gdzie prąd jest wytwarzany z wodoru.
Jak to działa? Nowy produkt Toyoty zawiera 330 ogniw paliwowych, które składają się z 2 elektrod (dodatniej i ujemnej) oraz membrany polimerowej. W danym modelu tankowany i gromadzony jest wodór. Wówczas jedna z elektrod przyciąga cząsteczkę wodoru. Membrana przepuszcza tylko protony, pozostałe elektrony wytwarzają przepływ prądu. Tym samym protony łączą się z tlenem, dając jako odpad jedynie wodę.
Toyota Mirai wyróżnia się nie posiadaniem dużych i ciężkich akumulatorów, a mimo może osiągać dalekie zasięgi. Posiada małą bateria o pojemności 1,3 kWh. W wynika to z faktu, że produkowana energia jest na bieżąco przekazywana na koła, a energia magazynowana w baterii pochodzi z rekuperacji i wykorzystywana jest np. podczas rozruchu.
Czym Japończycy chcą jeszcze zaskoczyć rynek motoryzacyjny prezentując Toyotę Mirai ? Przede wszystkim szybkością ładowania (wymaga jedynie 5,6 kg wodoru do 650 km, co powoduje że ładowanie samochodu trwa tylko kilka minut) oraz proekologicznymi rozwiązaniami (wyposażony jest w zaawansowany system filtrów, który oczyszcza powietrze m.in. z tlenków azotu czy cząstek stałych!). Toyota Mirai II pojawi się w polskich salonach w połowie czerwca tego roku.